sobota, 8 czerwca 2013

Rozdział 1 "Jego oczy były zniewalająco piękne.."

Kochany pamiętniku, dziś będzie inaczj. Musi być. I wszyscy mi uwierzą. Będę mówić "W porządku , dzięk. Czuję się lepiej. Już nie będę smutną sierotką. Zacznę od zera ,zostanę kimś nowym. I przetrwam.
Wyszłam z domu wsiadłam do mojego samohodu i ruszyłam do szkoły pod którą miała czekać na mnie Boonie. Jadąc  w moją szybę uderzył ptak był to czarny kruk. Strasznie się wystraszyłam i gwałtownie zahamowałam niszcząc przy tym rządek kwiatków ,które rosły przy chodniku. W tamtej chwili pomyślałam o tym ,że strach nie może nade mną panować i ,że muszę go przezwyciężyć. Odpaliłam ałto i ruszyłam dalej. Gdy w końcu dojechałam ,zaparkowałam , wysiadłam i skierowałam  w stronę wielkiych drzwi ,którymi było wejście. Po drodze oczywiście musiałam wpaść na jakiegoś chłopaka. Ja zawsze mam pecha ,ale może sie opłacało. Jego oczy były zniewalającą pięknę ,a za uśmiech oddała bym milion gwiazd. Gdybym jakieś miała. 
-Przepraszam , nie chciałam.
-Nic się nie stało. Jestem Stefan. -powiedział chłopak i uśmiechął się jeszcze bardziej.
-Elena - odpowiedziałam i podałam mu rękę ,którą on szybko złapał. 
-Miło cię poznać.- Stefan puścił moją rękę.
-Ciebie również. Wiesz co ja muszę już iść , przyjaciółka na mnie czeka - skierowałam głową w stronę Boonie i pożegnałam się.
-Cześć Eleno. Do zobaczenia.- Uśmiechnęłam się i poszłam. Zanim doszłam do mojej rówieśniczki zadawała już pytania.
-Jak się czujesz  ? Kim był ten chłopak ? 
- Boonie naprawdę ze mną wszystko w porządku ,a ten chłopak to Stefan.
-Jest nowy ? 
-Raczej tak przecież nigdy go tu nie widziałyśmy.- weszłyśmy do budynku ,a tu nagle naskoczyłą na mnie Carolline.
-Och Eleno jak ja cię dawno nie widziałąm ♥ 
-Cześć Carolline. Też miło cię widzieć ,ale możesz mnie puścić bo mnie zaraz udusisz ?
-Przepraszam ,pewnie - puściła mnie ,rozszerzyłą swoje źrenice i powiedziała.
-Wiecie ,że w szkole jest nowe ciacho ? Mówie wam jaki sexy.
-Tak Carolline wiemy - Boonie odezwała się.
-Myślicie ,że mam u niego szansę ? 
-Ty u każdego masz. Który chłopak nie chciał by z tobą być ?
-No wiesz Eleno , weźmy na przykład Matta. On świata poza tobą nie widzi ,a ty go tak zraniłaś. Zawsze stanę po twojej stronie ,ale wiesz że boli go to ?
-Tak zdaję sobie z tego sprawę ,ale dla nas na prawdę nie ma przyszłości. Kocham go i to bardzo ,ale tylko jako przyjaciela. Łączyło mnie z nim dziwne uczucie którego w żaden sposó nie potrafię wyjaśnić.
-Dobra dosyć gadania o chłopakach. Co powicie na imprezę -zaproponowałą Boonie 
-Tylko my trzy tak jak dawniej ? -zapytałą Carolline ? 
-Czemu nie ? Powspominamy stare czasy - dodałam.
-To o której i gdzie zaczynamy naszą nadludzką imprezę. Pokażę wam kilka sztuczek ,których nauczyłą mnie babcia. Podobno jestem medium.
-To się jeszcze okaże Boonie - powiedziała Carolline i odeszła.

--------------------------------------------------------------------------------
Rozdział 1. Bardzo przepraszam za jakiekolwiek błędy
i prosze o komentarze :) Bardzo mi na nich zależy.
Jeśli blog się spodoba zaobserwój. Pozdrawiam i do
następnego

Powitanie :)

Cześć wszystkim. Będę pisała tu opowiadanie o stworzeniach z pozanormalnego świata. Zachęcam do czytania , komentowania i obserwowania :) Dzisiaj pojawi się Prolog , Bohaterowie i rozdział pierwszy :)
Opowiadanie będzie o tym ,że prawdziwa miłość przetrwa wszystko ,a także o tym jaki naprawdę jest świat.